wtorek, 4 maja 2010

Punk is not dead!

Tiszert z dzisiejszego outfitu nabyłam w zeszłe wakacje w Clockhausie (C&A) i od tamtej pory jest jednym z moich ulubionych. jest tu również coś jeszcze; pasek w roli bransoletki. Pewnie nie jestem pierwsza, która wpadła na taki pomysł, jednak naszedł mnie kilka dni temu, postanowiłam spróbować. Zauważyłam reakcje niektórych ludzi w szkole - mówli 'że fajne', było też kilka nieco ironicznych/rozbawioncy uśmieszków, no ale nieważne.I choć nigdy nie mogę paska ułozyć tak jak chcę i za każdym razem wychodzi inaczej, to całkiem podoba mi się takie urozmaicenie stroju. ; )


kurtka - no name
t-shirt - Clockhause (C&A)
dżinsy - no name
trampki - New Age 




pasek - pasmanteria




kolczyki - Clockhause (C&A) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz