Moje nożyczki znów zaatakowały, tym razem dżinsy zalegające w mojej szafie chyba od piątej klasy podstawówki. Tu akurat nogawki są wywinięte do wewnątrz, wydają się wtedy trochę dłuższe. Tiszert to Ralph Lauren, mam go już z milion lat, jest już trochę zniszczory i niedługo z niego wyrosnę, ale odkąd pamiętam zawsze zaliczał się do grona 'tych ulubionych'.
żakiet - sh (h&m)
tiszert - sh (Ralph Lauren)
bandamka - prezent
krzyżyk - Stowarzyszenie JMV
spodenki - no name + DIY
legginsy - Gatta
trampki - New Age
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz