Widząc mnie w tej koszulce, ludzie w szkole i na ulicy, nawt ci zupełnie nieznajomi wołali za mną "Superman!", a ja jak tylko mogłam, poprawiałam, że Superwoman! Nawet mój pięcioletni brat stwierdził, że owy tiszert tylko dla chłopaków się nadaje. Wiem, to takie pierwsze skojarzenie, sterotyp, ale mam do tego trochę feministyczne podejście, helloł, jestem dziwczyną, tak więc Supermenką!
To jedyne zdjęcie, które się w miarę nadaje, bez żadnych specjalnych,
pasujących poz, właściwe zrobione przez przypadek:
żakiet - sh (h&m)
tiszert - sh (chemistry)
pasek - pasmanteria
sukienka/spódnica - sh
legginsy - Gatta
trampki - New Age
i jeszcze jako 'bonus' - parasol mojego
młoszego brata (wcześniej juz wsponianego):
Ja mam koszulkę ze znakiem Batmana i też za mną wszyscy Batman krzyczeli i też poprawiałam na "woman" :P fajnie Ci to wszystko razem wyszło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajny, prosty zestaw ! podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Koszulki z nadrukami są świetne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zestawy(:
OdpowiedzUsuńLola
Zauważyłam, że bardzo lubisz trampki.;]
OdpowiedzUsuńTan zestaw bardzo mis ie podoba:]
SuperGirl :)
OdpowiedzUsuńFajnie się to wszystko komponuje ;)
OdpowiedzUsuń