Body zakupione na samym początku wakacji, w bardzo prostym (możnaby wręcz rzecz ubogim) zestwieniu, ale jakoś żadne dodatki nie chciały pasować. Kapelusz tymczasowo pożyczony od mojej przyjaciółki Wiktorii. Raczej jako ozdoba pokoju, bo nasze głowy już dawno z niego wyrosły.
koszula - sh (c&a/clockhause)
body - sh
spodenki - sh + DIY
trampki - New Age
perły - od Babci
body kompletnie nie moj styl, ale bardzo mi się podoba to polaczenie;)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw
OdpowiedzUsuńsuper body :)
poppyxd.blogspot.com
Szorty są super! <3
OdpowiedzUsuńA mi się podoba koszulka ;)
OdpowiedzUsuńSama chcę kupić jakiś kapelusz, ale jeszcze nie trafiłam na ten idealny, a szkoda.
Ja kieruję się zasadą, że jak żadne dodatki nie pasują, to i tak coś zakładam, żeby było.
śliczne body.:))
OdpowiedzUsuńhej, zapraszam Cię na mojego bloga z kolczykami. ostatnio dodałam nowe. są ręcznie robione. być może jakieś ci się spodobają. pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuń