Tytułowa spódniczka zrobiona ze
spodni 'indyjsko-podobnych' (na zdjęciu już skrócone, o ok. 25 cm). weszłam w nie
o tak, podwinęłam jeszcze o kilka centymetrów, a przednią nogawkę trochę zwężyłam u dołu i wszyłam do środka.Kilka małych poprawek końcowych, i oto otrzymałam efekt ''a'la bombka''. Choć mogłaby być trochę dłuższa to i tak jestem ogólnie jest całkiem całkiem ^^ . Wyjatkowo mam na nogach buty nie będące trampkami, ponieważ był to jeden z zestawów wysłanych na herbaciny konkurs, w którymś z kolejnych postów zaprezentuję resztę :)
żakiet - sh (h&m)
top - sh
spódniczka - sh + DIY
(na zdj. wyszła trochę krzywo,
w rzeczywistości jest okej)
kopertówka - od Babci
baleriny - no name
SUPER KIECA !
OdpowiedzUsuńjej, spódniczka obłędna!
OdpowiedzUsuńfajnie obrobiłaś spódniczke:)
OdpowiedzUsuńfajny ma wzór
OdpowiedzUsuńhmmm a może trzeba było zostawić skrócone spodnie?
OdpowiedzUsuńidelne połączenie spódnicy z bluzką :))
OdpowiedzUsuńdzięki wszystkim :)
OdpowiedzUsuńMarieAntoinette: może i tak, ale nie przepadam za tak szerokimi nogawkami ;p
brzmi to strasznie skomplikowanie, ale spódniczka super i ma prześliczny wzorek!
OdpowiedzUsuń:)
wygladasz swietnie. Spodnica jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńhttp://wintydz.otwarte24.pl/dej/ zapraszam do mnie niby wintydż z dużym przymknięciem oqa :)
OdpowiedzUsuń